Policja Zabrze. „Pech złodzieja”. Wpadł dzień później, przez przypadek
Fot. Pixabay / zdjęcie poglądowe

Policja Zabrze. „Pech złodzieja”. Wpadł dzień później, przez przypadek

O pechu może mówić 27-letni złodziejaszek z Zabrza, który wpadł dzień później podczas domowej awantury, zupełnie niezwiązanej z wcześniejszą kradzieżą. Mężczyźnie grozi teraz 10 lat pozbawiania wolności. 

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Fałszerstwo w Biurze Rady Miasta Zabrze? „Sprawa jest wyjaśniana”

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w CH Platan, kiedy to 17-letnia dziewczyna na chwilę pozostawiła swoją saszetkę bez nadzoru w jednym z tamtejszych sklepów. Nieuwagę wykorzystał 27-letni zabrzanin, który ukradł saszetkę, a następnie podczas transakcji zbliżeniowych korzystał z karty płatniczej 17-latki. O sprawie zostali poinformowani policjanci z Komisariatu II Policji #wZabrzu, którzy zabezpieczyli nagranie z monitoringu.

Dzień później do zabrzańskiej „dwójki” wpłynęło zgłoszenie dotyczące domowej awantury przy ul. Trębackiej. Tam młody, nietrzeźwy mężczyzna miał być agresywny wobec domowników. W trakcie interwencji mundurowi zauważyli saszetkę, która wyglądem przypominała tę opisaną przez pokrzywdzoną dzień wcześniej. Ustalenia policjantów potwierdziły ich podejrzenia oraz że sprawcą kradzieży jest awanturujący się 27-latek.

Mężczyzna został zatrzymany, a następnie przedstawiono mu zarzuty dotyczące kradzieży saszetki z zawartością karty bankomatowej oraz dowodu osobistego, oraz posłużenia się kartą bankomatową przy transakcji zbliżeniowej. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!

Źródło: KMP Zabrze
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇

Reklama