Policjantka z Zabrza wspólnie z innymi policjantami uratowała tonącego w Kosowie
Fot. KMP Katowice

Policjantka z Zabrza wspólnie z innymi policjantami uratowała tonącego w Kosowie

St. asp. Izabela Herdzik z Komendy Miejskiej Policji #wZabrzu wspólnie z innymi policjantami, pełniącymi służbę w Kosowie w ramach XXXII zmiany Jednostki Specjalnej polskiej Policji, uczestniczyła w akcji ratowniczej wobec tonącego w jeziorze mężczyzny. 

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Lukas Podolski zakażony koronawirusem – W Zabrzu

Do zdarzenia doszło 22 sierpnia 2021 roku, kiedy to grupa polskich funkcjonariuszy XXXII zmiany Jednostki Specjalnej polskiej Policji w Kosowie brała udział w szkoleniu z zakresu topografii i terenoznawstwa w okolicy górskiego jeziora Leqinat na zachodzie Kosowa. Zespół polskich policjantów pod dowództwem funkcjonariusza Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji BOA zauważył, że kąpiący się w nim młody mężczyzna ma trudności z utrzymaniem się na powierzchni wody. Po chwili młody człowiek zaczął wykazywać wyraźne oznaki osłabienia i tonięcia. W tym momencie jeden z funkcjonariuszy – sierż. szt. Aleksander Kisiel z KMP w Częstochowie, który również jest ratownikiem WOPR, wskoczył do wody i przyholował słabnącego mężczyznę na brzeg. Tu została udzielona mu pierwsza pomoc przedmedyczna przez grupę pozostałych mundurowych, w której była również st. asp. Izabela Herdzik z Zabrza.

Jezioro położone jest wysoko w górach na wysokości 1970 m n.p.m., a dojście do niego zajmuje około 40-50 minut marszu trudnym, wąskim i kamienistym szlakiem. Polscy policjanci po udzieleniu mu pierwszej pomocy, zaproponowali obecnym na miejscu członkom rodziny i poszkodowanemu asekurację przy zejściu z góry do samochodu służbowego, aby udzielić pomocy w większym zakresie przy użyciu specjalistycznej torby ratunkowej „R1”.

Po długo trwającym zejściu stromym zboczem, w trakcie którego młody mężczyzna kilkakrotnie zasłabł i wymagał ciągłej pomocy, policjanci dotarli z poszkodowanym do doliny, gdzie sierż. szt. Aleksander Kisiel, który jest ratownikiem medycznym, podał młodemu chłopakowi tlen oraz kroplówki. Dzięki temu stan mężczyzny szybko i znacznie się poprawił.

Okazało się, że mężczyzna był tam ze swoimi rodzicami i rodzeństwem na biwaku. Niedaleko znajdowało się ich obozowisko. Po udzielonej przez polskich policjantów pomocy mężczyzna został zbadany przez miejscowego lekarza, który stwierdził, że dzięki natychmiastowej pomocy jest w dobrym stanie.

Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!

Źródło: KMP Katowice
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇

Reklama