– Powoli docieramy do takiego punktu, gdzie trzeba zacząć o obowiązku szczepień myśleć. W pierwszej kolejności dotyczyłby on personelu medycznego — powiedział w rozmowie z PAP minister zdrowia Adam Niedzielski.
CZYTAJ TEŻ: Zabrzańska POLICJA o środkach przymusu bezpośredniego
W wywiadzie udzielonym PAP, minister zdrowia zaznaczył, że ewentualne restrykcje będą wprowadzane regionalnie, w zależności od skali zakażeń i liczby zaszczepionych. Jeśli chodzi o obowiązek szczepień, to – jak określił to szef resortu zdrowia – będzie rozpatrywany, gdy pojawi się pewność, że rząd wykorzystał „wszystkie środki z miękkiej perswazji i zachęty.”
Obowiązek szczepień dotyczyć mógłby grup priorytetowych ustalonych na takiej zasadzie, jak przy wprowadzaniu szczepień, czyli w pierwszej kolejności podlegaliby mu: personel medyczny, seniorzy, nauczyciele i służby mundurowe.
PAP zapytał, jaka skala zakażeń zmusiłaby rząd do takiego ruchu? – Ruch dotyczący samych medyków nie będzie uzależniony od skali zakażeń. Na razie mamy sytuację komfortową: po około 200 dziennych zakażeń i 300 osób przebywających w szpitalach. COVID nie jest w tej chwili zjawiskiem, które muszę rozpatrywać w kategoriach zarządzania kryzysowego, a wprowadzenie obowiązku szczepiennego traktuję jako taką kategorię — odpowiedział minister Niedzielski.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!
Źródło: PAP
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇