Najpierw pił ze swoim znajomym alkohol, a gdy wódka się skończyła, wyszedł z jego mieszkania, kradnąc kluczyki do jego auta. Najgłupszym okazał się jednak pomysł zacierania śladów kradzieży.
CZYTAJ TEŻ: Polacy są przeciwni obostrzeniom dla niezaszczepionych
W niedzielę 8 sierpnia zabrzańscy policjanci otrzymali zgłoszenie kradzieży samochodu marki Skoda Fabia. Jak się szybko okazało, kradzieży dopuścili się dwaj mieszkańcy Zabrza w wieku 36 i 38 lat; młodszy z nich pił wcześniej alkohol u znajomego w mieszkaniu — tego, któremu podebrał kluczyki. Następnie wspólnie z innym kolegą urządzili sobie przejażdżkę ulicami Zabrza. Gdy dotarło do nich, że dopuścili się kradzieży, postanowili „zatrzeć ślady”; najpierw wyrzucili tablice rejestracyjne, a potem próbowali rozebrać auto na części. Niestety brak umiejętności i brak narzędzi pokazał, jak kiepskimi mechanikami są, bo policjanci złapali ich w momencie kiedy „dłubali” przy samochodzie.
Dzisiaj „złodzieje — mechanicy” usłyszeli zarzuty dotyczące kradzieży pojazdu. Grozi im za to do 10 lat pozbawienia wolności.
Nie czekaj, aż Facebook wyświetli Ci nasze artykuły!
Źródło: KMP Zabrze
Poślij artykuł dalej ⬇⬇⬇