Metoda „na policjanta” wciąż skuteczna. W poniedziałek ofiarą oszustów padała 85-letnia zabrzanka, która wierząc, że rozmawia z policjantem, straciła ponad 42 tysiące złotych.
CZYTAJ TEŻ: Poznał ją w internecie. Skończyło się szantażem i stratą sporych pieniędzy – W Zabrzu
– Mężczyzna podający się za policjanta zadzwonił do 85-letniej mieszkanki Zabrza. W trakcie rozmowy przekonał ją, że pieniądze, które posiada, muszą zostać zabezpieczone. Aby się uwiarygodnić, w trakcie rozmowy oszuści rzekomo połączyli ja z dyżurnym, który miał potwierdzić tożsamość fałszywego policjanta. Seniorka uwierzyła oszustom i zgodnie z ich poleceniem zostawiła gotówkę pod balkonem swojego mieszkania – tłumaczy sposób działania oszustów mł. asp. Sebastian Bijok, rzecznik zabrzańskiej policji.
O tym, że została oszukana, kobieta dowiedziała się po kilku godzinach, kiedy zadzwoniła na prawdziwą policję, by zapytać co z jej sprawą i kiedy będzie mogła odzyskać zabezpieczone 42 tysiące złotych.
Źródło: KMP w Zabrzu