Zabrzańscy policjanci zatrzymali 17-letnią mieszkankę Wrocławia, która podejrzana jest o udział w co najmniej dwóch oszustwach metodą na lekarza. Nastolatka i jej kompani działali w wyjątkowo ohydny sposób, tworząc historię o ciężkiej chorobie bliskiej osoby.
CZYTAJ TEŻ: Wjechał w kosz na śmieci – W Zabrzu
W zeszłym tygodniu zabrzańscy policjanci zatrzymali 17-latkę, która podejrzana jest o udział w dwóch oszustwach na terenie Zabrza. Nastolatka wpadła na gorącym uczynku, tuż po tym, jak odebrała od swoich ofiar pieniądze.
– Udało się odzyskać 34 tysiące złotych, 1100 euro oraz biżuterię, które tego dnia wyłudzono od dwóch zabrzanek w wieku 77 i 80 lat. W chwili zatrzymania oszustki, pokrzywdzone zabrzanki nie zdawały sobie nawet sprawy z tego, że zostały oszukane – mówi mł. asp. Sebastian Bijok, oficer prasowy zabrzańskiej policji.
Jak tłumaczy, oszuści dzwonili do swoich ofiar i wzbudzali w nich silne emocje, informując o chorobie bliskiej osoby. Dodawali, że niezbędnym jest przekazanie gotówki, aby osoba najbliższa mogła skorzystać z drogiego leczenia, które jest jedyną szansą na wyzdrowienie.
Młoda wrocławianka usłyszała już zarzuty, grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie śledczym.
Źródło: KMP w Zabrzu
